Do dramatycznego znaleziska doszło w okolicach bułgarskiej wsi Łokorsko. W jednej z ciężarówek znaleziono ciała 18 nielegalnych imigrantów, w tym jednego dziecka. W pojeździe znajdowały się również żywe osoby, a niektóre były w stanie krytycznym.
Do znaleziska nieopodal stolicy Bułgarii, Sofii doszło 17 lutego. Znajdowała się tam porzucona ciężarówka, a w środku ciała 18 nielegalnych imigrantów z Afganistanu. Byli to w przeważającej większości młodzi mężczyźni. Ponadto kilku żywych ukrywało się w pobliskich zaroślach.
Jako pierwszy o przerażającym odkryciu poinformował szef krajowej służby śledczej Borisław Sarafor. Nielegalni imigranci mieli być częścią grupy około 50 osób, które dwa dni wcześniej nielegalnie przekroczyły granicę z Turcją. W sprawie zatrzymane zostały już trzy osoby.
Do szpitala w Sofii trafiło 34 migrantów, w tym pięcioro dzieci. Stan niektórych był krytyczny. – Zamkniętym w ciężarówce brakowało tlenu, byli zmarznięci, mokrzy, nie jedli od kilku dni – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Asen Medżidiew.
Stan zdrowia migrantów mógł mieć również związek z faktem, że w tym samym pojeździe przewożono drewno. Kierowca ciężarówki uciekł z miejsca zdarzenia. Policja obecnie próbuje go znaleźć i ustalić jego tożsamość.
#NSTworld Bulgarian authorities found the bodies of 18 people who suffocated in a truck smuggling them through the country.https://t.co/Dh0a0Q7rzx
— New Straits Times (@NST_Online) February 18, 2023