Brat ważnego polityka Prawa i Sprawiedliwości w końcu odpowiedział za straszną zbrodnię, której dokonał w 1989 roku. Przez ostatnie ponad 30 lat 69-letni Waldemar Ch. cieszył się kompletną bezkarnością, mimo że miał na sumieniu bestialskie morderstwo! W 1989 roku w Feliksówce w woj. lubelskich Ch. dokonał brutalnego gwałtu na starszej kobiecie, którą wcześniej śmiertelnie w skutkach ranił siekierą. 28 lutego 2023 roku usłyszał wyrok.
Na sprawiedliwość trzeba było w tej sprawie czekać bardzo długo – przez całą historię III RP. Brutalny mord w Feliksówce wstrząsnął całą okolicą. Jej okoliczności przypominały scenariusz horroru. Styczniową nocą 1989 roku do domu mieszkanki miejscowości – Marianny J. – włamał się Waldemar Ch. Wystawił drzwi z zawiasów, a potem zaatakował starszą, bezbronną 67-latkę siekierą. Kobieta była ciężko ranna. Umierającą Mariannę J. napastnik zmusił jeszcze do stosunku seksualnego, po czym uciekł. Ciało 67-latki zostało odnalezione następnego dnia przez listonosza – podaje „Fakt”.
Sprawą zajmowała się jeszcze wówczas istniejąca milicja obywatelska. Pomimo znalezienia na miejscu zbrodni mnóstwa śladów, nie udało się znaleźć gwałciciela i mordercy, a sprawa została umorzona. Po latach brutalnym morderstwem zajęło się Archiwum X Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie. Nastąpił przełom.
Przerażając zbrodnia z 1989 roku wyjaśniona. Brat senatora z PiS skazany za dwa gwałty i morderstwo
Śledczy z Archiwum X podejrzewali, iż sprawcą zbrodni może być Waldemar Ch. – dobrze znany policji mężczyzna, który już wcześniej był skazany za gwałt i znęcanie się nad swoją rodziną. W trakcie badania sprawy z Feliksówki Ch. otrzymał zarzut za inny gwałt, którego miał się dopuścić wobec bliskiej osoby w 2021 roku. Porównanie próbek DNA wykazało, iż rodzinny dramat może łączyć się z przerażającą zbrodnią sprzed lat.
Zarzuty w sprawie zbrodni w Feliksówce przedstawiono Waldemarowi Ch. dopiero w maju 2021 roku.
„Waldemar Ch. usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, w związku ze zgwałceniem, doprowadzenia innej osoby do obcowania płciowego i podżegania do składania fałszywych zeznań. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Za dokonanie zbrodni zabójstwa, podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności” – mówił w marcu ubiegłego roku w rozmowie z „Faktem” Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Jako świadek w sprawie Ch. występował jego brat – senator klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
We wtorek 28 lutego 2023 roku Waldemar Ch. został skazany na podstawie wszystkich zarzucanych mu czynów: zamordowania i zgwałcenia 67-letniej mieszkanki Feliksówki oraz zgwałcenia w kwietniu 2021 r. bliskiej osoby. Poza tym 68-latek odpowiadał za podżeganie do składania fałszywych zeznań.
Nieprawomocnym wyrokiem sąd skazał Waldemara Ch. na karę 25 lat pozbawienia wolności.