Szokujące obrazki zobaczyli spacerowicze, który udali się na świąteczny spacer do wrocławskiego Parku Tołpy. W pewnym momencie pojawiła się w nim naga kobieta, która najpierw krzyczała i goniła mieszkańców, a następnie wskoczyła do stawu.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w Wielkanoc, najpierw przy ulicy Edyty Stein, a następnie Parku Tołpy we Wrocławiu. Mało kto mógł się spodziewać, że podczas zwykłego spaceru zobaczy sceny niczym z filmu akcji.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać młodą, czarnoskórą i kompletnie nagą kobietę. 27-latka pochodząca z Zimbabwe wykrzykiwała coś (najpewniej w rodzimym języku), machała rękami i zaczepiała mieszkańców Wrocławia.
Na nagraniu widać również, jak 27-latka zaczęła gonić spacerowicza, a później nagle weszła do stawu, nie zwracając uwagi na panujący chłód. Przybyli na miejsce policjanci próbowali przekonać kobietę do wyjścia z wody. Gdy nie dało to efektu, jeden z funkcjonariuszy sam wyciągnął ją na ląd.
Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, pierwsze zgłoszenie policjanci otrzymali około godz. 17:15. Dotyczyło ono kobiety, która stała na parapecie okna w jednej z kamienic i próbowała z niego zeskoczyć. Kolejne zgłoszenie dotyczyło już sytuacji w parku. Obecnie 27-latka przebywa w szpitalu na obserwacji.
https://twitter.com/wiktorgrzesko/status/1645638055913553921