Pewien mężczyzna z Krynicy Morskiej znalazł na swojej posesji przedmioty przypominające sprasowany pellet w kostkach w trakcie pielenia ogródka. W pewnym momencie przeżył szok, ponieważ okazało się, że w rzeczywistości tajemnicze znalezisko to materiał wybuchowy.
Mieszkaniec Krynicy Morskiej w powiecie nowodworskim wykonywał standardowe prace na swojej posesji. W trakcie kopania w ziemi nagle natrafił na niecodzienne znalezisko – było to kilka kilogramów żółtych walców.
Zszokowany ogrodnik nie ruszał znalezionych rzeczy, a zamiast tego od razu powiadomił policję, która jak najszybciej przyjechała na miejsce. Funkcjonariusze czym prędzej zabezpieczyli wskazany teren.
– Do niebezpiecznego odkrycia doszło w Krynicy Morskiej, gdzie 39-letni mieszkaniec, wykonując prace ogrodowe znalazł w ziemi przedmioty przypominające materiały wybuchowe. Skierowani zostali również policjanci Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji, którzy potwierdzili, że jest to materiał wybuchowy w postaci walców trotylu o wadze blisko 3 kg – relacjonuje policja.
Wstępnie ustalono, że trotyl nie należał do właściciela posesji. Co więcej, mężczyzna nie był w stanie wytłumaczyć mundurowym, skąd materiały wybuchowe znalazły się na terenie jego działki.