Wakacje w tym roku będą inne od wszystkich i o tym już chyba każdy wie. Raczej możemy zapomnieć o zagranicznych wojażach i pozostają nam wakacje nad Bałtykiem. Okazuje się, że również one nie będą komfortowe. Dlaczego? Prawdopodobnie na polskie plaże będą obowiązywać limity wejść, a to oznacza, że miejsce na plaży będzie trzeba rezerwować z wyprzedzeniem.
Podobnie ma być we Włoszech. Turyści będą musieli liczyć się z limitem osób mogących przebywać na plaży, a także koniecznością zachowywania dystansu, a nawet możliwością kontroli przeprowadzanej przez straż miejską. Miejsce na plaży trzeba będzie sobie z wyprzedzeniem rezerwować. Jak to będzie się odbywało? Jak informuje Antyradio, niektóre nadmorskie miejscowości rozpoczęły prace nad aplikacjami, które będą do tego służyć.
Podobnie ma być w Polsce. Jak dokładnie będzie to wyglądało, trudno przewidzieć. Jedno jest pewne – należy spodziewać się „reżimu sanitarnego”. Z pewnością trzeba będzie nosić maseczkę na plaży, co już jest trudne do wyobrażenia. Podobno do kontroli na plażach mają być wykorzystywane także drony.
Nie jest to dla nikogo komfortowa sytuacja, ale to od nas zależy czy pandemia koronawirusa w końcu się zakończy. Poświęcenie jest wyrazem odpowiedzialności, nie tylko za nas samych, ale także wyrazem troski o innych.