Były rzecznik PiS Adam Hofman skomentował na antenie TVN24 niedawno rozpoczętą kampanię wyborczą. Pozytywnie ocenił odpowiedź partii Jarosława Kaczyńskiego na akcję billboardową Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
Chodzi o zaprezentowanie – w reakcji na plakaty opozycji z hasłem „PiS wziął miliony” – przez partię rządzącą billboardów z napisem: „PiS odebrał miliony złodziejom i dał je dzieciom”.
– PiS odpowiedziało, i dobrze. Bo pamiętam taką kampanię, kiedy tego nie zrobiło. Chociaż był przygotowany kontrspot, bardzo mocny, jeden z lepszych, jakie widziałem. Może kiedyś pojawi się w jakiejś pracy naukowej. Nigdy jednak nie został użyty ze względów trochę moralnych, trochę pragmatycznych. Leży w archiwum na Nowogrodzkiej. Wtedy przegrało się te wybory – wspominał Hofman kampanię wyborczą z 2007 roku, po której PO w wyborach parlamentarnych pokonała PiS.
W ocenie byłego rzecznika PiS, z jednej strony to dobrze, że PiS odrobiło lekcję i zareagowało na akcję politycznej konkurencji, ale z drugiej partia władzy powinna też zachować umiar w używaniu retoryki typu: „złodzieje”, „kradną”, „korupcja”. Zdaniem Hofmana, to właśnie taki przekaz, z winy spin doktorów i z powodu nadużywania hasła „mordo ty moja”, doprowadził PiS do wyborczej klęski 11 lat temu.
– Był wzrost gospodarczy, jak teraz. I zamiast zajmować się tym, że żyje się lepiej, tymi aspiracjami, zaczęto się zajmować czymś, co dla Polaków nie było już tak ważne. Teraz zagrożeniem dla obozu dobrej zmiany jest to, by ten klimacik nie wrócił, bo może być powtórka z 2007 roku – przestrzegł Adam Hofman.