Afgańczyk miał strasznego pecha! Uciekał do Francji, trafił do Polski!

REKLAMA

O wielkim pechu może mówić 22-letni Afgańczyk, który chciał nielegalnie dostać się do Francji, by rozpocząć tam nowe życie. Nielegalnie przejechał przez Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację i przez przez pomyłkę trafił do Polski. Został zatrzymany przez policję i bieszczadzką Straż Graniczną.

Afgańczyk swoją podróż rozpoczął w Grecji, gdzie ukrył się w naczepie polskiej ciężarówki przewożącej ziemniaki. Po drodze kierowca usłyszał jednak podejrzane odgłosy dochodzące z naczepy i zawiadomił służby. Jako pierwsza na parking w miejscowości Zawadka Brzostecka dotarła policja z Brzostka w województwie podkarpackim, potem patrol Straży Granicznej.

REKLAMA

Funkcjonariusze ustalili podczas przesłuchania Afgańczyka, że za przerzut na Zachód zapłacił tysiąc euro. Mężczyzna, któremu postawiono zarzut nielegalnego przekroczenia granicy, dobrowolnie poddał się karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby jednego roku i został umieszczony decyzją Sądu Rejonowego w Sanoku na trzy miesiące w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku.

Podziel się: