Afrykańskie kleszcze dotarły do Europy wraz z powracającymi z zimowania ptakami. Zeszłoroczne wysokie temperatury sprawiły, że kleszcze z rodzaju Hyalomma zadomawiają się w Europie i mogą dotrzeć również do Polski. Uwaga, mogą być przenosić groźne wirusy.
Afrykańskie kleszcze z rodzaju Hyalomma najprawdopodobniej przedostały się do Europy na ptakach odlatujących na zimę do Afryki. Ocieplenie klimatyczne i wyjątkowo wysokie temperatury zeszłego lata to warunki sprzyjające zadomowieniu się kleszczy m.in. na terenie Niemiec.
Afrykańskie kleszcze są pięciokrotnie większe niż kleszcze, które występują w Polsce – długość ich ciała dochodzi do 2 cm. Charakterystyczną cechą obrączki lub podłużne pasy widoczne na odnóżach krocznych.
Jak na razie kleszcze afrykańskie możemy znaleźć przede wszystkim w Niemczech żerujące na zwierzętach hodowlanych. Kleszcze nie wydają się być bardziej niebezpieczne niż te występujące dotychczas na terenie Niemiec czy Polski. Jednak naukowcy badając odkryli, że jeden z okazów nosił w sobie patogen gorączki kleszczowej, a kleszcze z rodzaju Hyalomma mogą również być nosicielami wirusa gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej.
Istnieje oczywiście szansa, że kleszcze z rodzaju Hyalomma dotrą do naszego kraju. W wypadku ukąszenia przez takiego kleszcza należy postępować, jak w przypadku innych pajęczaka tego typu i usunąć go pęsetą. Zalecane jest by później udać się do lekarza i przekazać go do zbadania w laboratorium.