Służby weterynaryjne z Warszawy zostały postawione na nogi. Wszystko za sprawą zdiagnozowania aż 102 przypadków wścieklizny u różnych gatunków zwierząt. Z tego powodu podjęto stosowne kroki.
Co najgorsze, przypadki wścieklizny wykrywane są zarówno u zwierząt dzikich, jak i domowych, na przykład kotów. Warto zatem pamiętać, aby nie zbliżać się do dziko żyjących stworzeń.
Jeśli zatem zobaczymy ranne zwierzę i będziemy chcieli mu pomóc, nie dotykajmy go. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zgłoszenie się do odpowiednich służb, które zajmą się zwierzęciem.
Wojewoda mazowiecki podjął decyzję o rozszerzeniu obszaru, na którym zagrożenie wystąpieniem wścieklizny jest większe. Obszar ten obejmuje obecnie Wawer, Wesołą, Rembertów, Pragę-Południe, Wilanów i część Targówka.
Ponadto zagrożeniem objętych jest kilka gmin – Dębe Wielkie, Halinów, Mińsk Mazowiecki, Siennica, Stanisławów i Latowicz. Dodatkowo władze ostrzegły przed zagrożeniem w miastach Halinów, Mińsk Mazowiecki i Sulejówek.