Były premier Mateusz Morawiecki nie popisał się dzisiaj błyskotliwością. Obserwujący profil polityka od razu wytknęli mu wpadkę, którą popełnił dziś rano. Przed godziną 9:00 Morawiecki wrzucił do mediów społecznościowych post, w którym pogratulował zdobycia złota paryskiej paraolimpiady przez polską zawodniczę Różę Kozakowską. Sęk w tym… że Kozakowskiej już odebrano medal.
W piątkowy wieczór nastąpił w Polsce wybuch radości. Róża Kozakowska zdobyła złoty medal w rzucie maczuga w czasie paraolimpiady w Paryżu. Niestety, tuż po północy następnego dnia medalistka została zdyskwalifikowana. Odebrano jej złoto, a także anulowano ustanowiony rekord świata. Wszystko przez nieprawidłowe parametry jej sprzętu.
Z gratulacjami dla zawodniczki spóźnił się były premier Mateusz Morawiecki, który wrzucił do mediów społecznościowych wpis nawiązujący do zdobycia złotego medalu dopiero nazajutrz, przed godz. 9:00. Problem w tym, że wówczas było już powszechnie wiadomo, że Kozakowska została zdyskwalifikowana.
„Mamy drugie złoto! Róża Kozakowska po Kamilu Otowskim zdobyła kolejny złoty medal na Igrzyskach Paraolimpijskich w Paryżu. Brąz zdobył również Lech Stoltman. Serdeczne gratulacje dla naszych mistrzów. Czekamy na kolejne medale. Dziś najbliższa mi dyscyplina – tenis stołowy” – napisał na X Mateusz Morawiecki.
Wpadkę bardzo szybko wytknęli mu użytkownicy portalu, którzy byli bardziej zaznajomieni z bieżącą sytuacją w Paryżu. Post byłego premiera zniknął z sieci po ok. 30 minutach. Najwyraźniej polityk nie miał czasu na uważną obserwację trwających igrzysk.
Róża Kozakowska bez złotego medalu. Wszystko przez… poduszkę
Odebranie medalu Róży Kozakowskiej odbyło się w otoczeniu wielu kontrowersji. Protest złożyli Brazylijczycy, którzy skarżyli się na… rozmiar poduszki, którą zawodniczka użyła podczas wykonywania rzutu.
„To jest prawdziwy dramat po tym wszystkim, co Róża przeżyła podczas zawodów… W nocy Brazylijczycy złożyli protest dotyczący sprzętu Polki (a konkretnie rozmiaru poduszki pod jej głową). Protest niestety został uwzględniony. Polska ekipa natychmiast złożyła apelację, którą komisja odwoławcza rozpatrzy po 9:00” – napisał Michał Pol na X.
❗️RÓŻA KOZAKOWSKA BEZ MEDALU❗️
To jest prawdziwy dramat po tym wszystkim co Róża przeżyła podczas zawodów…
W nocy Brazylijczycy złożyli protest dotyczący sprzętu Polki (a konkretnie rozmiaru poduszki pod jej głowa). Protest niestety został uwzględniony.
Polska ekipa… pic.twitter.com/cd3rEcf0iZ— Michał Pol (@Polsport) August 31, 2024
„Niestety! Apelacja @Paralympic_PL w sprawie dyskwalifikacji Róży Kozakowskiej została odrzucona. Róża beż medalu i rekordu świata. Komunikat @Paralympic_PL” – informował później attaché polskich zawodników na paraolimpiadzie.
Dziennikarz wyjaśnił, że poduszka w żaden sposób nie pomagała zawodniczce w osiągnięciu lepszego wyniku, a jedynie zabezpieczała przed uszkodzeniem kręgosłupa i omdleniem. Mimo wszystko, przepisy zabraniały wykorzystywania takich „pomocy”.