Stany Zjednoczone zaczęły się obawiać o przyszłość jedności sojuszniczej z powodu napięć, do jakich dochodzi pomiędzy Polską i Ukrainą. Serwis Bloomberg przekazał, że Amerykanie chcą usłyszeć wyjaśnienia od polskich władz.
Podłożem napięć pomiędzy Polską i Ukrainą jest kryzys zbożowy. W wyniku konfliktu nie doszło do planowanego spotkania Andrzeja Dudy z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy mówił na forum ONZ o „odgrywaniu solidarności w teatrze politycznym przez kraje, które utrzymały embargo na ukraińskie zboże”.
Głośno zrobiło się również o wypowiedzi Mateusza Morawieckiego. Premier w Polsat News powiedział, że Polska nie wysyła już uzbrojenia do Ukrainy, tylko sama zbroi się w nowoczesny sprzęt. Rzecznik rządu Piotr Mueller tłumaczył potem, że „Polska realizuje zakontraktowane już dostawy”.
Serwis Bloomberg podaje, że Amerykanie domagają się wyjaśnień – tak miał powiedzieć jeden z wysokich rangą urzędników ds. obronności. Anonimowo miał przekazać, że choć Polska wciąż angażuje się w pomoc Ukrainie, ostatnie wypowiedzi władz państwowych wzbudzają niepokój.
Amerykańska strona twierdzi, że ostatnie wypowiedzi polskich władz skutkują eskalacją napięć z Ukrainą, co podważa sojusz w walce z Rosją. Amerykanie zwracają uwagę na wątpliwą jedność, która do tej pory definiowała sąsiedzkie relacje. Strona amerykańska podkreśla jednak, że ostatnie napięcia nie doprowadziły jeszcze do pęknięcia antyrosyjskiej koalicji.