Andrzej Duda ułaskawił kolejnego przestępcę. Co ma na sumieniu?

16-latka napisała list do Dudy ws. szkoły w chmurze. Prosi o weto dla Lex Czarnek 2.0.
fot wSensie.tv | CC BY-SA 4.0

Choć w polskim ustroju prezydent ma mało do powiedzenia i pełni głównie rolę reprezentacyjną, jest coś, co może zrobić tylko on. Jest to mianowicie ułaskawianie skazanych przestępców. Jeśli chodzi o prezydenta Andrzeja Dudę, ze swojego prawa korzysta stosunkowo rzadko. W ciągu obu kadencji – jak do tej pory – Duda ułaskawił 116 osób, zaś 695 osobom aktu łaski odmówił. Czy to, że ułaskawień jest mało, oznacza, że są trafne? Światło na dwa kontrowersyjne podpisy prezydenta rzuciła „Rzeczpospolita”.

REKLAMA

Jak donosi „Rzepa” – Andrzej Duda ułaskawił 7 grudnia kolejnego przestępcę narkotykowego. Został skazany za „posiadanie znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych oraz udzielanie ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Był to drugi akt łaski prezydenta dla osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe w ubiegłym roku. Wcześniej, inną osobę skazaną za obrót narkotykami, Duda ułaskawił 11 maja 2022 roku. Wówczas odpowiedzialności karnej uniknęła Paulina P., okrzyknięta przez media „piękną Pauliną”. Piękna Paulina została skazana za wprowadzenie do obrotu dużej ilości substancji psychotropowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych – pisze „Rz”.

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił w 2022 roku dwie osoby skazane za przestępstwa narkotykowe

„Względy humanitarne, z powodu których orzeczona kara jawiła się jako nadmiernie surowa, bardzo trudną sytuację rodzinną, a także odległy termin popełnienia czynu, prowadzenie ustabilizowanego trybu życia, wywiązanie się ze wszystkich obowiązków finansowych wynikających z wyroku i wyrażenie skruchy przez osobę skazaną” – brzmi komunikat Kancelarii Prezydenta RP, który opublikowano po ułaskawieniu Pauliny P.

REKLAMA

Pomimo, iż ponad setka ułaskawionych przez Andrzeja Dudę kryminalistów wydaje się być dużą liczbą, w porównaniu do poprzednich prezydentów jest to kropla w morzu. Im bliżej do 1989 roku, tym ułaskawień było więcej. Podczas prezydentur Bronisława Komorowskiego i Lecha Kaczyńskiego, akty łaski były liczone w setkach. Kiedy Polską rządzili Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa, ułaskawienia były podpisywane tysiącami!

Warto zwrócić uwagę, iż prawo łaski nie jest bezwarunkowe! Osoba, która dostąpiła zaszczytu ułaskawienia przez prezydenta jest warunkowo zwolniona z odpowiedzialności karnej na okres próby. Taka osoba jest pod nadzorem kuratora sądowego oraz zobowiązuje się do niekontaktowania się z osobami o „ujemnej opinii społecznej”.

REKLAMA

Podziel się: