Mrówki lubią osiedlać się w naszym ogrodzie. Preferują miejsca na trawniku, do których dociera dużo słońca lub zakamarki między ziemią a betonową nawierzchnią. Insekty te, mimo że są pożyteczne w przyrodzie, często dają się nam we znaki. I chociaż kilka osobników nie jest dla nas wielkim problemem, to kilkadziesiąt lub cała chmara, już tak. Potrafią nieźle nabroić w ogródku. Prewencyjnie da się zmniejszyć liczebność insektów w naszym otoczeniu.
Naturalna bariera odeprze inwazję mrówek. Natychmiast zawrócą
Jeden ze skuteczniejszych patentów na pozbycie się mrówek polega na posadzeniu w ogrodzie wyraziście pachnących gatunków roślin. Z natarczywymi owadami poradzą sobie zarówno kwiaty, jak i zioła.
Mrówki nie będą chciały przybywać w ogrodzie, w którym rośnie mięta i lawenda. Poza tym nie znoszą zapachu wrotyczu pospolitego. Te trzy rośliny działają jak bezpieczne repelenty, które odstraszą także komary.
Wystarczy zasadzić wybraną roślinę (a nawet dwie lub trzy) obok domu, a także w strefach takich jak taras czy warzywnik. Podczas spaceru po trawniku poczujesz ich przyjemny aromat. Wrotycz czy lawenda wygonią mrówki, a w rekompensacie pomogą ściągnąć na twój teren produktywne owady zapylające np. pszczoły.
Mrówki mają wrogów nie tylko w szacie roślinnej, ale i zwierzęcej. Jeśli co roku masz ogromny problem z insektami, pomyśl o założeniu w ogródku oczka wodnego. Będzie ono miejscem np. dla ropuch i jaszczurek, które raz-dwa zmniejszą populację doskwierających ci owadów. Dodatkowo pomyśl o zainstalowaniu karmnika na swojej posesji. Bardzo prawdopodobne, że przyfrunie do niego dzięcioł. To ptak bezwzględny dla mrówek.