Kandydatka Koalicji Obywatelskiej zadeklarowała, że chciałaby się zmierzyć w debacie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wyjaśniła, że właśnie taka była do tej pory tradycja – debatowali ze sobą liderzy w danym okręgu.
Na antenie Polsat News Kidawa-Błońska przyznała, że najważniejsze jest dla niej zasypywanie podziałów, które w Polsce są coraz większe. – Nawet dzieci potrafią kłócić się o politykę, to jest chore – podkreśliła Kidawa-Błońska. Kandydatkę zapytano również o to, czy popiera program PiS dotyczący podniesienia płacy minimalnej. Przyznała, że nie popiera tych pomysłó, ze względu głónie na małych przedsiębiorców. Dodała jednak też, że płaca minimalna powinna być wyższa niż obecnie.
– Wszystkie rozwiązania, które proponujemy dotyczą tego, by gospodarka była pro-rozwojowa. Praca jest wartością. Ludzie muszą czuć, że dzięki temu, że pracują, ich życie jest lepsze. Jeżeli obniżamy podatki i ZUS dla małych przedsiębiorstw to zyskujemy. Nigdy nie było tak, że praca minimalna obciążała przedsiębiorców i to tych małych – powiedziała.
Kandydatkę KO zapytano również o ewentualną debatę z premierem Mateuszem Morawieckim. – Czekam na debatę z „jedynką” z Warszawy. Chciałabym debatować z Jarosławem Kaczyńskim. Ja debat się nie boję, Grzegorz Schetyna również – podkreśliła.
Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Wybranych zostanie 460 posłów i 100 senatorów.