
Begonia to arystokratka wśród kwiatów ogrodowych. Wygląda efektownie i jest idealna do skrzynek balkonowych czy donic. Niestety nie wszyscy wiedzą jak o nią dbać. Niektórzy nieświadomie popełniają błąd, który szkodzi roślinie, przez co zaczyna ona czuć się coraz gorzej, aż w końcu pokazuje konsekwencje zaniedbań – jej kwiaty opadają, a liście pokrywają się plamami. Dowiedz się, jak nigdy nie traktować begonii.
Kiedy begonie z dnia na dzień tracą wspaniały wygląd i nie są już piękną dekoracją tarasu czy ogrodu, troskliwi opiekunowie szukają przyczyn tej sytuacji. Może nią być zabieg, który wydaje się bezpieczny, ale w rzeczywistości szkodzi begonii. Chodzi o zraszanie liści. Ona nie lubi nadmiernej wilgoci. Kropelki osiadają na listkach i są tam obecne przez kilka godzin, a więc długo. To sprzyja rozwojowi niepożądanych bakterii i grzybów.
Jeśli zauważysz na liściach jasne cętki lub co gorsza – zaczną one gnić u podstawy, a sadzonka utraci wigor, możesz być w 90% pewny, że to rezultat skrapiania rośliny wodą. Jeśli robisz to regularnie, to lepiej jak przestań. Wtedy wzrosną szanse, że begonia powróci do normalności, a objawy choroby cofną się. Ważne, by działać z rozmachem
Na początku oceń wygląd rośliny i skasuj wszelkie chore kwiaty, liście i pędy – za pomocą np. nożyczek. Potem przesadź okaz do nowej gleby – w dotychczasowej mogły zalęgnąć się patogeny – lepiej by sadzonka nie miała z nimi ponownego kontaktu.
W kolejnym kroku zaaplikuj oprysk przeciwgrzybowy (możesz go kupić w sklepie ogrodniczym lub własnoręcznie zrobić np. z sody).
Begonię postaw w przewiewnym miejscu. Podczas podlewania kieruj wodę prosto do podłoża unikając zraszania liści i pąków.
Czytaj też: W tych godzinach podlewaj ogórki. Nie złapią zarazy