W Belgii Polak zastrzelił urzędniczkę! Motywy są nieznane.


Wczoraj około południa do biura związku zawodowego ACV przy ulicy Koning Albertstraat w Diest podjechał motorem mężczyzna. Pobrał kartkę z numerkiem, a gdy przyszła jego kolej, niespodziewanie wyciągnął broń i strzelił do urzędniczki.

REKLAMA

Napastnik uciekł motorem, krzycząc: „zadanie zostało wykonane!”. Mężczyznę już aresztowała policja, jak się okazało, jest nim 36-letni Polak.

Ofiara zbrodni zginęła na miejscu. Była nią 38-letnia urzędniczka Sara Van Passel, matka samotnie wychowująca dziecko. W chwili ataku w biurze przebywało kilka osób, było tam też dziecko.

REKLAMA

Rodzina Sary twierdzi, że nie znała ona swojego kata. Krewny zapewnia: – Nigdy o nim nie mówiła. Widywałem ją regularnie i wiem, że nie była z nikim w związku. Właśnie się rozwiodła.

Około godziny 18:00, zabójca sam zgłosił się na policję. Motywy, którymi się kierował, nie są jeszcze znane. Według policji, Polak mieszkający od jakiegoś czasu w Bekkevoort, dokonał zbrodni być może z powodu konfliktu z obsługą związku zawodowego ACV.

REKLAMA

Podziel się: