Poznaj wyjątkową recepturę Roberta Makłowicza na leczo. Wyjątkową, dlatego że brakuje w niej jednego składnika. Chodzi o cukinię. Kucharz postanowił pominąć ten dodatek, ale mimo to potrawa i tak jest pyszna. Przekonajcie się sami i oceńcie, jak smakuje wam ten wariant. Pamiętajcie o tym, że leczo wybornie smakuje nie tylko na ciepło, ale także na zimno.
Leczo to specjał rodem z kuchni węgierskiej. Na chwilę obecną to uwielbiane danie ma tyle wersji, że trudno dociec, która z nich jest tradycyjna. Robert Makłowicz postanowił to sprawdzić i jego zdaniem w prawdziwym leczo nie powinna znaleźć się cukinia, a także papryka w proszku.
Przepis na leczo Roberta Makłowicza
Składniki:
1 kg dojrzałych pomidorów
2-3 ząbki czosnku
4 duże cebule
1 kg żółtej papryki
sól
2 ostre papryki czerwone lub zielone
olej
Sposób przygotowania:
Obrane cebule przekrawamy na pół, kroimy w półplasterki. W rondlu z grubym dnem rozgrzewamy 4 łyżki oleju i szklimy cebulę, co pewien czas mieszamy. Paprykę myjemy, oczyszczamy, kroimy w sporą kostkę albo w paski. Umyte pomidory sparzamy i pozbawiamy skórki, kroimy je na mniejsze części. Ząbki czosnku obieramy, siekamy. Rozdrobnione warzywa dorzucamy do cebuli, posypujemy solą. Dusimy składniki na niewielkiej mocy ognia pod przykrywką, aż będą miękkie. Następnie zdejmujemy pokrywkę i dusimy leczo jeszcze kilkanaście minut, aby odparować nadwyżkę płynu. Robert Makłowicz podaje do leczo ryż, a pod koniec obróbki cieplnej wbija do potrawy także kilka jajek.