Amerykański Sekretarz Stanu – Anthony Blinken – wyraził w sobotę obawy, co do ruchów rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. W międzyczasie na morze czarne zmierzają już amerykańskie okręty. Mają posłużyć, jako wsparcie ukraińskiej marynarki, jeśli dojdzie do zwarcia – informuje Reuters.
Możliwość ataku Rosji na wschodnią Ukrainę staje się coraz bardziej prawdopodobna. Anthony Blinken oświadczył, że USA ma „realne obawy” w tej kwestii. Dodał, że obawy te są podzielane zarówno przez europejskich sojuszników Ameryki, jak i samą Ukrainę.
Amerykanie przekażą Ukraińcom dwa odremontowane kutry patrolowe typu „Island”. Okręt, który dostarczy dwie jednostki wypłynął 8 listopada z portu w Baltimore i zmierza do Odessy. W sobotę przepłynął przez cieśninę Dardanele.
To kolejne kutry tego typu, które otrzyma marynarka wojenna Ukrainy. Wcześniej, w 2019 roku, Amerykanie przekazali Ukraińcom – podobnie – dwie jednostki łodzi patrolowych, typu „Island”.
Od 2014 roku Stany Zjednoczone realizują szeroki pakiet wsparcia militarnego dla Kijowa. Amerykanie zaczęli dozbrajać siły zbrojne naszego wschodniego sąsiada po aneksji Krymu przez Federację Rosyjską. Począwszy od 2014 roku, Amerykanie przekazali Ukraińcom pomoc o wartości przekraczającej 2,5 mld USD.
Wcześniej, 2 listopada, na Morze Czarne wpłynął USS Mount Whitney – okręt US Navy. Władimir Putin – w ramach komentarza, co do jego obecności w akwenie, powiedział: „Możemy popatrzeć na niego przez lornetkę albo przez celownik odpowiednich systemów obrony”