
W piątek, 21 marca, były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak miał stawić się w Prokuraturze Okręgowej i polecenie to wykonał. Już wcześniej pojawiały się nieoficjalne informacje, że Błaszczakowi mają zostać postawione zarzuty w związku z upublicznieniem planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”. Po przesłuchaniu w prokuraturze poseł PiS potwierdził, że zarzuty zostały mu przedstawione. Polityk nie przyznaje się do winy.
Przesłuchanie Mariusza Błaszczaka – byłego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej – w Prokuraturze Okręgowe w Warszawie trwało ponad cztery godziny. Po opuszczeniu budynku prokuratury były minister potwierdził, że przedstawiono mu zarzuty w związku z odtajnieniem w 2023 roku planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”.
„Miałem prawo, ale i obowiązek odtajnić archiwalne materiały. Gdybym jeszcze raz miał podjąć taką decyzję, podjąłbym ją z całą pewnością” – powiedział Mariusz Błaszczak, cytowany przez „SE”. Poseł PiS zawnioskował o zmianę prokuratora prowadzącego jego sprawę, gdyż obecnego uznał za „zbyt zaangażowanego politycznie”.
Polityk wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami powody, dla których nie przyznał się do winy wobec zarzucanych mu czynów. Stwierdził wprost, że „nie widzi winy w swoim działaniu”. Sytuacją w związku z oskarżeniem go nazwał natomiast „hucpą” i „igrzyskami”.
„Mamy hucpę w naszym kraju. Rządzący nie potrafią rządzić, więc organizują igrzyska. Prawda zwycięży, jestem o tym przekonany” – zapowiedział były szef MON.
Prokurator: Błaszczak odpowiadał tylko na pytania obrońców. Ignorował pytania od prokuratora
Do dziennikarzy wyszedł także prokurator, który prowadził przesłuchanie byłego ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Potwierdził, że Mariusz Błaszczak nie przyznał się do winy. Relacjonując proces przesłuchania wyjawił, że polityk odpowiadał tylko na pytania obrońców, ale uchylał się od odpowiedzi na pytania zadawane przez prokuratora.
„Pan poseł nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Odpowiadał na pytania obrońców, nie chciał odpowiadać na pytania prokuratora. Prokuratura zarzuca posłowi Mariuszowi Błaszczakowi, że w lipcu 2023 roku przekroczył swoje uprawnienia. Wydał decyzję i zniesieniu klauzuli tajności tajne i ściśle tajne z bardzo wrażliwych dokumentów, dokumentów operacyjnych szczebla strategicznego” – stwierdził prokurator, który przesłuchał w piątek b. ministra.