Znany publicysta i były dziennikarz TVP Andrzej Bober w ostrym tonie skomentował na Facebooku aferę „farmy trolli” w Ministerstwie Sprawiedliwości. Poruszył również kwestię odpowiedzialności ministra Zbigniewa Ziobry. Zdaniem dziennikarza szef resortu powinien pożegnać się ze stanowiskiem, gdyż „łże jak pies”.
„Minister rozmontował już nam system prawny, żongluje kolegami, których – bez odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji – obsadza na stanowiskach kierowniczych, łamie dziesiątki praw pisanych i niepisanych, łże jak pies, pokazując dyktafon »na którym jest wszystko«”, stwierdził Bober.
„I ja mam uwierzyć, że ten nieboraczek nic nie wiedział o fermie trolli, którą miał pod bokiem? O moralnych wartościach koleżków z własnego podwórka ? Mógł nie wiedzieć o Małej Emi, ale już zdjęcia na golasa z ku****m na wierzchu sędziego Cichockiego, to raczej powinien. Słyszałem, że tego też nie widział, bo nie zagląda do internetu i nie czyta »Faktu«. Z tych tylko powodów wolałbym czytać o aferze Ziobry, a nie u….. Należy mu się, za całokształt”, napisał w komentarzu publicysta.
Bober podkreślił, że przy okazji afery w Ministerstwie Sprawiedliwości wyszło na jaw „jak łatwo wielu dziennikarzy ulega PIS-owskim przekazom dnia”.
„Oni, ci dziennikarze, już uwierzyli, że to była »afera u Ziobry…«, a nie »afera Ziobry«. Dali sobie wytłumaczyć, że minister »mógł nie wiedzieć, czym zajmują się jego zastępcy i współpracownicy«, »że minister nie o wszystkim był poinformowany«, że »minister ma tyle spraw na głowie…«, że »minister….trele, morele, bęc !«, podsumował w swoim wpisie dziennikarz sprawę „farmy trolli”.
https://www.facebook.com/andrzej.bober.9/posts/1649046985227858