Brutalne porwanie w polskim mieście. 15-latek został wciągnięty do auta

Porwanie 15-latka w Lęborku
fot. Twitter | @Policja_KSP

Jest trudnym do pojęcia, że ta sytuacja wydarzyła się naprawdę na terenie jednego z polskich miast. W Lęborku doszło do uprowadzenia 15-letniego chłopaka przez grupę zamaskowanych bandytów w kominiarkach. Podejrzani zaciągnęli nastolatka do samochodu, a potem wywieźli na odludzie. Tam zażądali od niego pieniędzy.

REKLAMA

Lębork stał się areną scen rodem z gangsterskiego filmu. W poniedziałek 15-letni mieszkaniec miasta umówił się na parkingu ze swoim wierzycielem. Chłopak był mu winny pieniądze. Ten jednak zjawił się na umówionym miejscu w towarzystwie kilku innych osób. Podejrzani mieli na głowie kominiarki, a jeden z nich trzymał w ręku ostry przedmioty.

Przestraszony 15-latek zaczął uciekać, ale po chwili został dogoniony i obezwładniony przez napastników. Ci następnie zaciągnęli go do auta i odjechali. Chłopak został wywieziony poza teren osiedla. Na pustym polu bandyci próbowali wymusić na nastolatku zwrot pieniędzy. Finalnie ofiara została pozostawiona na polu samotnie, jednak bez większych obrażeń.

Na Pomorzu doszło do scen jak z filmu sensacyjnego. 15-latek został wciągnięty do auta przez grupę zamaskowanych bandziorów!

Nocą w poniedziałek, 2 września, policjanci otrzymali zgłoszenie o tym zdarzeniu.

REKLAMA

„Mundurowi niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawców. Następnego dnia zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 17 lat, podejrzewanych o udział w tym zdarzeniu. Trzeci z nich, 17-latek, trafił w ręce policjantów w środę nad ranem. Czwartym okazał się 16-latek, którego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny” – poinformowali w policjanci z Lęborka, których cytuje „Fakt”.

W dużej części młodocianym sprawcom grożą poważne konsekwencje. Odpowiedzą m.in. za bezprawne pozbawienie wolności 15-latka, a także zmuszenie go przemocą do określonego działania, w tym wypadku zwrotu długu – podaje portal.

„Wobec 20-latka prokurator zadecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym oraz zakazu opuszczania kraju. Dziś do prokuratury zostaną doprowadzeni dwaj 17-latkowie. Natomiast o losach 16-latka zadecyduje Sąd Rodzinny” – wyszczególniają policjanci z Lęborka.

REKLAMA

Udostępnij:

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.