– To jest moment niesłychanie wzruszający. Powstanie Warszawskie to opowieść o naszych bohaterach. Takim bohaterem był właśnie generał Zbigniew Ścibor-Rylski. Wszyscy, którzy go znali, podkreślali, że to osoba, która kochała ludzi i zawsze chciała pomagać innym – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas uroczystego odsłonięcia pomnika generała, lotnika, oficera AK i powstańca, który za walki na Woli został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Decyzję o upamiętnieniu generała władze Warszawy podjęły w lutym br. Monument stanął w parku im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego na Powiślu w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Ścibor-Rylskiego, który zmarł w wieku 101 lat 3 sierpnia 2018 roku. W miejscu tym podczas powstania doszło do krwawych walk z oddziałami niemieckimi.
Generał Ścibor-Rylski odszedł od nas prawie rok temu. Dziś, w przededniu 1. rocznicy śmierci delegacja złożona z powstańców warszawskich, inicjatorów i fundatorów upamiętnienia oraz władz państwowych i samorządowych odsłoniła pomnik Generała.#PowstanieWarszawskie pic.twitter.com/0qQr7ApBSN
— UdSKiOR (@Kombatanci) August 2, 2019
Prezydent Warszawy podkreślił, że słynnemu „Motylowi” należy się szacunek. Odniósł się w ten sposób do fali krytyki i ataków personalnych ze strony PiS, z jakimi na krótko przed swoją śmiercią spotkał się generał ze względu na krytyczną ocenę rządów formacji Jarosława Kaczyńskiego. W rezultacie w pogrzebie Ścibor-Rylskiego nie wziął udział ani prezydent Andrzej Duda, ani żaden z urzędników jego kancelarii. Nie było również premiera Mateusza Morawieckiego i ministra obrony Mariusza Błaszczaka. Rząd reprezentował jedynie Marek Suski.
– Gen. Ścibor-Rylski był bohaterem. Przez wiele lat pracował dla Polski i stał się dla nas wszystkich wzorem. Należy mu się szacunek, że razem z innymi, budował naszą powojenną, być może ułomną, nie w pełni suwerenną Polskę – podkreślił Trzaskowski.
– W ostatnich latach jego życia pojawiły się obrzydliwe oskarżenia. Nie tylko on był pomawiany. To dotknęło wielu bohaterów – przypomniał prezydent miasta. Nawiązał w ten sposób do oskarżeń ze strony IPN, który zarzucił założycielowi i dwukrotnemu prezesowi Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich współpracę z UB i SB. Ścibor-Rylski wcześniej sam mówił o tym fakcie i tłumaczył, że zrobił to na rozkaz przełożonych, by „wyciągać informacje z drugiej strony” i ratować kolegów przed aresztowaniami. Jego wersję potwierdzili również kombatanci z powstania.
Odsłonięcie pomnika gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego. #Pamiętamy #WarszawaPamięta https://t.co/gA2sJQAU6P
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) August 2, 2019
–Komu mamy wierzyć, jak nie naszym bohaterom? – pytał retorycznie prezydent Trzaskowski. – To bohaterowie mówią prawdę i im należy wierzyć. Najtrudniej być patriotą wtedy, kiedy to kosztuje. Generał udowodnił, że był nim właśnie w takich momentach – stwierdził.
Niezależnie od tego, że Ścibor – Rylski naprawdę zasługiwał na upamiętnienie, ten pomnik od pisowskich różni się czymś jeszcze. Jego wykonawca zasługuje na miano artysty.
— Andrzej (@Andrzej_Miland) August 2, 2019