– Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie fałszywego oskarżenia marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego – poinformował w środę rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. Zawiadomienie o przestępstwie złożył sam Kuchciński. Polityk został już przesłuchany.
O śledztwie jako pierwsze poinformowało Radio Zet. Rozgłośnia na stronie internetowej pisze, że chodzi o wypowiedzi byłego agenta CBA Wojciecha J. o tym, że istnieje nagranie wideo z wizyty Marka Kuchcińskiego w agencji towarzyskiej, które ma dokumentować kontakty seksualne marszałka Sejmu z 14-latką.
Wojciech J. złożył też zawiadomienie do prokuratury dotyczące niedopełnienia obowiązków przez szefa CBA w tej sprawie.
Agent CBA zatrudniony w 2016 osobiście przez szefa CBA Bejdę, bezpośrednio mu raportujący i dysponujący poświadczeniami z ABW oświadczył w Sejmie, że widział na kompromitującej taśmie Marka Kuchcińskiego. Czy marszałek Sejmu jest w stanie jutro wyjść do dziennikarzy i zaprzeczyć?
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) May 7, 2019
Do rzekomej afery obyczajowej z udziałem prominentnego polityka PiS odniósł się już w poniedziałek podczas konferencji w Rzeszowie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– Ze zdumieniem w mediach czytam, że polska prokuratura dysponuje materiałami, nagraniami z agencji towarzyskiej, które miałyby w negatywnym świetle przestawiać jakoby marszałka Kuchcińskiego. Chciałbym to jasno powiedzieć – to są kłamstwa – oświadczył Ziobro.
Jak wyjaśnił, ani prokuratura, ani policja nie zabezpieczyły żadnych nagrań w prowadzonym śledztwie. – Więc informacje powtarzane w mediach, że te nagrania są, są kompletnym kłamstwem i proszę nie dajcie się nabierać – zapewnił Ziobro.
Agent CBA W.Janik potwierdza że na taśmie z agencji towarzyskiej na Podkarpaciu jest obecny Marszałek Sejmu M.Kuchciński i 14 letnia dziewczyna .W sumie jest ok.4000 taśm,na których są ważne osoby w państwie.Taśmy te mogą służyć do szantażowania nagranych. To b.poważne zarzuty pic.twitter.com/2FKtAZ6awL
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) May 7, 2019
Były agent CBA Wojciech Janik mówił wczoraj o 4 tys. nagrań kompromitujących https://t.co/LJgJJaVtun. polityków PiS. Rząd milczy. Jako szefowa zespołu pytam @MorawieckiM : czy MOŻE PAN ZAPRZECZYĆ ISTNIENIU TYCH NAGRAŃ? Czy rozumie Pan zagrożenia bezpieczeństwa państwa?! pic.twitter.com/MT5o3FKTPf
— Joanna Kluzik (@joannakluzik) May 8, 2019