REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościCena ropy spada, a na stacjach nadal drogo. Kiedy spodziewać się przeceny?

Cena ropy spada, a na stacjach nadal drogo. Kiedy spodziewać się przeceny?

Paliwo
Fot. Pixabay.com

Każdy kierowca cieszy się na wieść, że ceny ropy naftowej zaczynają spadać, bo to oznacza, że więcej pieniędzy zostanie im w portfelu przy okazji najbliższej wizyty na stacji benzynowej. Z reguły jest jednak tak, że ceny na światowych rynkach spadają, a cyferki na dystrybutorach nadal nie przestają pędzić jak szalone. 9 kwietnia cena baryłki ropy naftowej West Texas Intermediate (WTI) osiągnęła poziom 55,67 dolara – najniższy od czasu pandemii COVID-19. Przy tak niskich poziomach ceny na stacjach nadal pozostają w okolicach 6 złotych za litr benzyny. Dlaczego paliwo nie jest tańsze, choć wskazywałyby na to ceny ropy, wyjaśnia dla „SE” ekspert rynku paliwowego z Reflex.

REKLAMA

Urszula Cieślak – ekspert rynku paliw z Reflex.com.pl – wyjaśniła dziennikarzom „Super Expressu”, dlaczego spadek cen ropy naftowej na światowych rynkach wywiera znikomą presję na ceny paliw na polskich stacjach.

Powodem spadków na rynku „czarnego złota” – jak wyjaśnia specjalistka – jest eskalacja wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami. Wprowadzone bariery celne mogą spowodować zmniejszenie aktywności gospodarczej krajów, a co za tym idzie – zmniejszenie popytu na ropę naftową. To właśnie determinuje obecne przeceny popularnego surowca. Cieślak podkreśla jednak, że towarzysząca całemu zamieszaniu zmienność na rynkach powoduje, iż trudno jest przewidzieć, czy niska cena ropy naftowej utrzyma się na obecnych poziomach.

O ile rynki hurtowe paliw reagują na zmiany sytuacji natychmiast, ceny na rynkach detalicznych mogą odzwierciedlać koniunkturę z opóźnieniem. Według specjalistki Reflex.com.pl – właśnie dlatego na obniżki cen na stacjach musimy jeszcze poczekać. Jej zdaniem pierwsze korekty na pylonach zobaczymy pod koniec tygodnia. Podkreśla przy tym, że dla cen paliw jest mniej istotne, o ile ceny ropy spadną, ale czy utrzymają się w dłuższym terminie na stabilnym poziomie.

Podsumowując – ceny paliw na stacjach zaczną spadać, jeżeli wyceny ropy naftowej na światowych rynkach utrzymają się na obecnych poziomach przez dłuższy czas. „Jeśli nie nastąpi gwałtowne odbicie na rynku, czyli ceny w hurcie nie zaczną rosnąć, to na święta powinniśmy już na większości stacji tankować taniej” – oceniła Urszula Cieśla w rozmowie z „SE”.

REKLAMA

Źródło: se.pl

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA