Świeże pomidory nawet w październiku? To możliwe, ale pod pewnym warunkiem. W sierpniu musisz wykonać jeden prosty zabieg. Jeśli go przegapisz, to na jesienne plony nie masz co liczyć. Ta arcyważna czynność polega ogławianiu pomidorów. Na pewno sobie poradzisz z jej wykonaniem, ale musisz mieć na uwadze kilka rzeczy. Poza tym o krzaczki musisz potem właściwie zadbać.
Na czym polega ogławianie pomidorów? Jakie ma zalety?
Zabieg ten polega na pozbyciu się czubka centralnej łodygi, bo to z niej wyrasta stożek wzrostu (krzaczek wzbija się dzięki niemu w górę). Jeśli tego wierzchołka nie będzie, roślina skoncentruje się nie na wzroście, lecz na owocach. Do dolnych części trafi większość energii. Natomiast ty będziesz mógł cieszyć się pysznymi pomidorami znacznie dłużej.
Kiedy przystąpić do zabiegu?
Ogrodnicy zalecają, by pomidory ogławiać w połowie sierpnia. Nie należy odkładać zabiegu na wrzesień, gdyż dni stają się coraz krótsze, a w związku z tym ilość naturalnego światła z każdym dniem maleje.
Jak ogławiać krzaczki pomidorów?
W pierwszej kolejności naostrz i odkaź sekator (dzięki temu nie narazisz roślin na choroby grzybowe). Utnij krzaczek we właściwym miejscu na podstawowej łodydze (warto usunąć 2 lub 3 liście znajdujące się powyżej ostatniego kwiatostanu).
Po skończonym zabiegu pomidory będą nadwątlałe, więc musisz się o nie zatroszczyć. Wzmocnij je nawozem zasobnym w fosfor i potas. Możesz go zrobić samodzielnie ze skórek od banana.