„Chętnie bym go wysadził w powietrze”. W niemieckim Gelsenkirchen stanął pomnik Lenina

REKLAMA

W niemieckim Gelsenkirchen odsłonięty został pomnik wodza rewolucji październikowej Władimira Lenina. Monument stanął przed siedzibą Marksistowsko-Leninowskiej Partii Niemiec (MLPD), która była inicjatorką postawienia monumentu.

Ponad dwumetrowy pomnik powstał w byłej Czechosłowacji w 1957 r. Według MLPD jest to pierwszy posąg Lenina wzniesiony na terenie dawnych Niemiec Zachodnich po obaleniu komunizmu w Europie Wschodniej w 1989 roku. Lokalnym władzom nie udało się zablokować budowy pomnika, gdyż sąd nie uznał ich argumentacji, że Lenin zasłoni znajdujący się za nim zabytkowy budynek banku.

REKLAMA

 – Lenin był myślicielem wyprzedzającym swoje czasy o światowym znaczeniu historycznym, wczesnym bojownikiem o wolność i demokrację – oświadczyła podczas uroczystości przewodnicząca MLPD Gabi Fechtner. – Czas na pomniki rasistów, antysemitów, faszystów, antykomunistów i innych reliktów przeszłości minął wyraźnie – podkreśliła.

Fakt uhonorowania jednego z największych zbrodniarzy w najnowszej historii świata wywołał oburzenie internautów.

„Chętnie bym go wysadził w powietrze”, napisał na Twitterze publicysta historyczny Piotr Zychowicz.

Z kolei historyk Sławomir Cenckiewicz zwrócił uwagę, że „Józef Mackiewicz zawsze przypominał że komunizm nie był rosyjski, ale przyszedł z Zachodu jak Marks z Leninem”.

REKLAMA

Podziel się: