Borówka oblepi się owocami, gdy raz na 2 tygodnie poczęstujesz ją domowym nawozem. Przyrządzisz go zupełnie za darmo i to ze składnika, który i tak trafiłby do kosza na śmieci. Z tej odżywki zadowolony jest każdy, kto choć raz ją stosował. Efekty, jakie przynosi, są zdumiewające, a owoców w sezonie letnim jest nawał. Specyfik domowej roboty zakwasza glebę i zaopatruje sadzonkę w kluczowe substancje pokarmowe.
Podawaj borówce ten nawóz. Gwarancja udanych zbiorów
Nie musisz rozglądać się za specjalnymi nawozami dla borówki amerykańskiej w centrum ogrodniczym. Tak na dobrą sprawę podstawowy składnik odżywki już masz w swoim domu. Wystarczy trochę nad nim popracować i gotowe. Dzięki temu zaoszczędzisz pieniądze i zapewnisz roślinie idealne podłoże (lekko kwaśne). W dodatku kuchenny nawóz odda borówce cenne mikroelementy. Z czego go zrobić? Już wyjaśniamy.
Nawóz z czerstwego chleba „rozrusza” borówkę amerykańską
Weź spore wiadro, umieść w nim około 2 kilogramy pokrojonego chleba niepierwszej świeżości, a potem dolej 10 litrów wody i odstaw wszystko na 7 dni w ciepłe miejsce.
Po tym czasie odżywka nadaje się do użycia. Podlewaj nią sadzonki borówki raz na 14 dni. Krzaczki dostaną impuls do wydawania większej ilości owoców i będą mniej podatne na choroby. W płynnym nawozie znajdują się drożdże, czyli źródło niezbędnych witamin i minerałów.
Nie tylko nawóz z czerstwego chleba potrafi zakwasić grunt
Ziemię, na której rośnie krzew borówki, zakwasi także kwasek cytrynowy. Mieszankę z jego udziałem zrobisz w kilka minut. Do 10 litrów wody wsyp 1 łyżkę tego produktu, zamieszaj i odłóż na trochę. Potem możesz już bez obawy podlewać glebę pod roślinami. Zmianę na plus zauważysz błyskawicznie.
Czytaj też: Wylej pod rabarbar. Urośnie taki, że nie nadążysz go przerabiać