Sektor średnich i dużych firm miewa się coraz lepiej. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w listopadzie przeciętne wynagrodzenie w takich przedsiębiorstwach wyniosło 4966,61zł. Dane te są zdecydowanie lepsze, niż w poprzednich miesiącach.
Choć nie są to diametralne zmiany, listopad w zestawieniu z październikiem wypadł lepiej, jeśli chodzi o procentowy wzrost zarobków. Firmy, które zatrudniają co najmniej dziewięciu pracowników w poprzednim miesiącu płaciły średnio o 7,7% więcej, niż miesiąc wcześniej (7,6%). To o wiele bardziej korzystne dane, niż zakładali ekonomiści, którzy cały czas mieli na uwadze cały 2018 rok.
Jeśli weźmiemy pod uwagę obecny i ubiegły rok, średnia płaca w średnich i dużych firmach wyraźnie wzrosła. W analogicznym okresie 2017 roku, pracownicy mogli średnio liczyć na wynagrodzenie rzędu 4611 zł brutto. Łatwo więc wyliczyć, że z obecnymi stawkami wzrost wyniósł około 356 złotych i niewykluczone, że w dalszym ciągu liczba ta będzie rosła.
Owe wyliczenia pozwalają sugerować, że sytuacja na rynku pracy staje się zdecydowanie lepsza – bezrobocie jest coraz mniejsze, natomiast średnie wynagrodzenie systematycznie rośnie. Jeszcze
w sierpniu i wrześniu można było w to wątpić, kiedy średnia płaca nieco zmalała (do 6,7%), co było najgorszym wynikiem od listopada ubiegłego roku. Lekki wzrost jednak pozwala się tylko cieszyć.
Wszystkie kwoty podawane przez Główny Urząd Statystyczny są oczywiście wyrażone w wartości brutto. Ze średniej kwoty 4966zł, pracownik mający umowę o pracę dostanie ,,na rękę” około 3527zł. Pozostała część jest przeznaczana na składki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (681zł), na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia (386zł), a także zaliczkę z tytułu podatku dochodowego (372zł).