Policjanci z Jarocina zatrzymali 22-letniego imigranta z Ameryki Południowej, który niespełna dwa miesiące temu ranił nożem Polaka. Podejrzanego schwytano po długich poszukiwaniach. Pomimo tego – jak dowiedział się portal „Służby w Akcji” – prokuratura nie zastosowała wobec 22-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Do zdarzenia doszło 2 marca na terenie Jarocina. 22-letni obywatel Kolumbii zaatakował nożem przypadkowego mężczyznę, wbijając w ostrze w jego obojczyk. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, natomiast poszkodowany samodzielnie udał się do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.
Śledczym z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie udało się ustalić personalia sprawcy ataku, jednak ten przez długi czas pozostawał nieuchwytny, zmieniając miejsce pobytu. Finalnie Kolumbijczyk został jednak zatrzymany. Kajdanki zatrzasnęły się na jego nadgarstkach 20 maja – ponad półtora miesiąca po zdarzeniu. Jarocińscy policjanci przekazali, że 22-latek był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów – grupa funkcjonariuszy miała stanąć nad jego łóżkiem, kiedy ten jeszcze spał.
W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy i złożył szczegółowe wyjaśnienia.
Jak donoszą „Służby w Akcji” – z niewiadomych przyczyn prokuratura nie zawnioskowała do sądu o zastosowanie wobec 22-letniego nożownika jakiegokolwiek środka zapobiegawczego, w tym tymczasowego aresztowania. Zgodnie z tymi doniesieniami mężczyzna pozostaje na wolności.
„Cudzoziemca wypuszczono, a prokuratura będzie prowadzić jedynie postępowanie za naruszenie narządów ciała poniżej 7 dni. Grozi mu kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat” – czytamy we wpisie portalu na X.
KPP w Jarocinie potwierdza na swojej stronie internetowej, że prokuratura będzie prowadzić wobec Kolumbijczyka postępowanie ws. „uszkodzenia ciała trwającego nie dłużej niż 7 dni oraz narażenie poszkodowanego na ciężki uszczerbek na zdrowiu, przy czym ten określono jako występek chuligański”.
Źródło: KPP w Jarocinie, X/@Sluzby_w_akcji
