Ostatnio głośno zrobiło się o kwestii polskiego atomu. Nie do końca polskiego, bo chodzi o potencjalny udział w NATO-wskim programie „Nucelar Sharing”. Andrzej Duda powiedział kilka dni temu, że polski rząd „rozmawiał o tej kwestii z amerykańskimi partnerami”, co ostatecznie Waszyngton zdementował, ale fama się rozniosła. Polacy już wiedzą o programie współdzielenia broni jądrowej. Co o nim sądzą? Odpowiedzieli w sondażu.
IBRiS przeprowadził sondaż na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Respondentów zapytano, czy Polska powinna uczestniczyć w programie „Nuclear Sharing”? Odzew był bardzo pozytywny. 54,1 proc. Polaków uważa, że w naszym arsenale powinna znaleźć się amerykańska broń atomowa. Sprzeciw wyraziło jedynie 29,5 proc. ankietowanych.
Młodzi Polacy chcą broni jądrowej dla Polski. 93 proc. osób do 29 r.ż. za dołączeniem do „Nuclear Sharing”
Wśród największych entuzjastów pozyskania przez Polskę współdzielonej broni jądrowej są ludzie młodzi do 29 roku życia. W tej grupie wiekowej poparcie dla dołączenia do „Nuclear Sharing” zadeklarowało aż 93 proc. respondentów! Dalej są wyborcy osoby, które czerpią wiedzę z „Wiadomości” (72 proc.), wyborcy Zjednoczonej Prawicy (68 proc.), mieszkańcy dużych miast (64 proc.) oraz osoby ze średnim wykształceniem (60 proc.).
NATO Nuclear Sharing to program, który umożliwia udostępnienie broni jądrowej państwo Sojuszu, które tej broni nie posiadają. Swoich głowic użyczają w takim wypadku Amerykanie. Od 2009 roku amerykańskie głowice jądrowe są „na wypożyczeniu” w takich krajach NATO, jak Belgia, Włochy, Holandia, Niemcy i Turcja.
Badanie wykonano 7 i 8 października, metodą CATI, na grupie 1100 respondentów.