Siostry Pawłowicz wciąż mają skrajnie różne opinie odnośnie bezrobocia byłego lidera KOD Mateusza Kijowskiego. Elżbieta Pawłowicz-Opara uparcie walczy o jego lepszy byt, a jej znana siostra, posłanka Krystyna Pawłowicz, kolejny raz krytykuje obrońców Kijowskiego i jego samego.
Elżbieta Pawłowicz-Opara, która była inicjatorką niedawnej zbiórki funduszy, pozwalających Kijowskiemu przetrwać trudny okres bezrobocia, wypowiedziała się niedawno w prasie na temat jego złej sytuacji: – On pracy nie zdobędzie, bo próbowaliśmy, szukaliśmy dla niego, jego znajomych pytaliśmy. Nikt teraz Mateusza nie zatrudni. Jest nadal w trudnej sytuacji materialnej. Przez jego zaangażowanie, przez to, że przez 24 godziny na dobę poświęcił się temu ruchowi, popadł w różne problemy finansowe.
Zawsze czujna Krystyna Pawłowicz w mig zareagowała na utyskiwania siostry, komentując to w mediach społecznościowych, w sobie właściwy sposób: – A dlaczego ten cały Kijowski sam nie szuka sobie roboty, a robią to za niego inni, dając twarze tej bezczelnej hucpie? Zaraz zbiorą mu na „godne” kolejne święta? Do roboty, leniu śmierdzący! Nie wykorzystuj zagubionych kobiet! Że też rodzina go nie popędzi…?