Przymrozki pojawiające w kwietniu i maju mogą dać się we znaki wszystkim plantatorom warzyw i owoców. Straty spowodowane przez niesprzyjającą aurę mogą odczuć zarówno posiadacze 3-4 grządek truskawek, jak i działkowcy zajmujący się ich uprawą na szeroką skalę. Czy da się uratować przemarznięte krzaczki owocowe? Na szczęście tak. Wystarczy zafundować im wzmacniającą odżywkę, po której szybko powinny stanąć na nogi. Odbuduje ona system korzeniowy i zniszczone pędy, a także zmobilizuje sadzonki do owocowania.
Ta odżywka działa jak leczniczy plaster. Po przymrozkowych zniszczeniach nie będzie śladu
Wiosenne przymrozki występujące nocami potrafią wyrządzić wiele szkód w ogrodzie. A skutki odczuwa cała roślina: wszystkie jej elementy mogą zostać porażone przez mróz. Ucierpisz na tym także ty – koneser słodkich truskawek. Musisz liczyć się ze słabszymi plonami. Chyba że przemarznięte krzaczki pobudzisz do życia, podając im domową „odtrutkę”, masz duże szanse uratować rośliny i zebrać dorodne plony. Na portalu Deccoria czytamy, że ratunkową emulsję warto przyrządzić ze świeżych drożdży.
Jak zrobić ratującą odżywkę do truskawek?
Potrzebujesz 50 g świeżych drożdży i 1 litr dopiero co przegotowanej i przestudzonej wody (o temp. ok. 25 stopni).
Porcję drożdży rozkrusz do wody znajdującej się w sporym naczyniu i odłóż wszystko na 2-3 godziny. Gotową odżywkę przed użyciem rozrzedź 5-6 litrami wody, ponieważ jest mocno skoncentrowana. Potem dopiero podlewaj przemarznięte rośliny. Kurację przeprowadzaj, gdy temperatura się ustabilizuje. Wtedy rośliny będą mogły się swobodnie odrodzić. Nadmiar odżywki możesz jeszcze wykorzystać w ogrodzie. Jest bogata w witaminy, aminokwasy i pierwiastki, więc możesz zasilić nią także inne przydomowe rośliny.
Czytaj też: Środek za 1 zł pokona ćmę bukszpanową. Posyp roślinę, larwy zlecą hurtem