Świeżo upieczona matka przeżyła olbrzymi koszmar niedługo po urodzeniu. Kobieta usnęła podczas karmienia 6-tygodniowej córeczki. Po obudzeniu dostrzegła, że wyślizgnęła się jej z rąk, co zakończyło się w tragiczny sposób.
Do dramatycznego zdarzenia doszło 1 lutego 2021 roku w miejscowości Woolwich niedaleko Londynu. Chwilę po nocnym karmieniu zaledwie 6-tygodniowa Lilly-Marie Harris zasnęła w ramionach matki. Kobieta niedługo później również usnęła.
Około godziny 3:00 obudził się ojciec dziewczynki, który z przerażeniem dostrzegł, że dziecko wysunęło się jej żonie z rąk i znalazło pod jej ciałem. Dziewczynka niestety nie wykazywała żadnych oznak życia.
Mężczyzna od razu obudził swoją partnerkę i wezwał pogotowie. Ich córeczka została przewieziona do szpitala Queen Elizabeth Hospital w Woolwich, gdzie stwierdzono zatrzymanie akcji serca. Lekarze przez dwie doby próbowali ją uratować, jednak bezskutecznie.
Na podstawie sekcji zwłok stwierdzono, że dziecko zmarło wskutek „uogólnionego i rozlanego niedokrwienia mózgu i rdzenia kręgowego, w wyniku niebezpiecznego środowiska spania, w tym spania blisko z osobą dorosłą”. Sąd uznał, że zgon Lilly-Marie był wynikiem „nieszczęśliwego wypadku”.