Do dramatycznego zdarzenia doszło podczas rejsu wycieczkowego z Hamburga na Wyspy Kanaryjskie. W trakcie płynięcia jeden z członków załogi wypadł za burtę. Akcja poszukiwawcza została zakończona po kilku godzinach.
Jak poinformowało BBC, za burtę statku rejsowego AIDAperla wypadł z jeden z członków załogi. Do dramatu doszło u wybrzeży angielskiego Ramsgate, w drodze na Wyspy Kanaryjskie. Gdy tylko zauważono co się stało, statek przerwał swój rejs i wrócił do miejsca, w którym osoba prawdopodobnie wypadła.
Co ciekawe, nikt nie widział samego momentu, w którym doszło do pechowego zdarzenia. Dopiero po pewnym czasie dostrzeżono, że na statku płynącego do Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich zabrakło jednego z członków załogi.
Po dziewięciu godzinach, w niedzielny poranek akcja poszukiwawcza została zakończona. Niestety nie przyniosła ona rezultatów i zakończyła się niepowodzeniem. Jeszcze tego samego dnia statek wyruszył w dalszą drogę, czyli w stronę Hiszpanii.
– Jesteśmy w bliskim kontakcie z rodziną zaginionego mężczyzny i załogą AIDAperla – oświadczyła AIDA Cruises po zakończonych niepowodzeniem poszukiwaniach.