Duda komentuje zdjęcie z Trumpem! Teraz wiemy, dlaczego stał zamiast siedzieć!

REKLAMA

Po wyjeździe prezydenta do USA i jego spotkaniu z Trumpem do sieci trafiło zdjęcie, które przedstawia prezydentów podpisujących deklarację. Wywołało ono burzę, ponieważ Andrzej Duda stał, a Donald Trump siedział. Komentarze były różne, że Trump poniżył Dudę i całe spotkanie zostało źle zaplanowane. Prezydent postanowił odnieść się do słów krytyki i do samego zdjęcia.

Andrzej Duda podkreślił, że rozmowa z Trumpem była bardzo udana z pozytywnym zakończeniem. – Rozmowa była mocna, szczera, konkretna (…) a potem puentująca to deklaracja. Każdy bierze po egzemplarzu i działamy dalej. Liczyła się dla nas siła tego dokumentu, potwierdzenie strategicznego sojuszu w nowych okolicznościach. Przecież świat po tych 10 latach jest inny – zaznaczył. – Donald Trump – jak może – unika niepotrzebnej celebry, dąży do pozytywnego domykania spraw. Ja tez. I tak to zbudowaliśmy, tak miało być – dodał.

REKLAMA

Podkreślił także, że rozmowa znacznie się przeciągnęła, a cel został osiągnięty. Odniósł się także do samego zdjęcia. – Cel osiągnąłem. Jak ktoś woli się skupiać się na tym, że nie siedziałem na złotym tronie, to trudno. Obiecywałem Polakom prezydenturę skuteczną, a nie celebrującą. Słowa dotrzymuję – mówił prezydent.

Andrzej Duda przypomniał także, że deklaracja z 2008 roku nie została podpisana ani przez prezydentów ani nawet przez ministrów. Została ona po prostu przyjęta. Prezydent podkreśla także, że zaraz po tym okazało się, że w Polsce tarcz antyrakietowych nie będzie. Tłumaczy, że teraz deklaracja została podpisana, na czym mu zależało, ponieważ nie chciał popełnić takiego błędu jak w przeszłości.

REKLAMA

Podziel się: