Po ponad tygodniu od skandalicznych oskarżeń kierowanych pod adresem Polski przez prezydenta Rosji Władimira Putina nadal stanowiska w tej sprawie nie zajął prezydent Andrzej Duda. Putin podczas dorocznej konferencji prasowej obarczył nasz kraj odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej i udział w rozbiorze Czechosłowacji. Nazwał również ówczesnego polskiego ambasadora w Berlinie Józefa Lipskiego „antysemicką świnią”.
O powód milczenia głowy państwa został spytany na antenie Polsat News eurodeputowany PiS i polityk Porozumienia Adam Bielan. Jego odpowiedź wprawia w osłupienie, bowiem reprezentant partii Jarosława Gowina usprawiedliwił brak reakcji prezydenta… przerwą świąteczną.
– W tego rodzaju stosunkach dyplomatycznych nie musimy reagować z dnia na dzień – stwierdził Bielan. – Mamy w Europie okres świąteczno-noworoczny. Jestem przekonany, że zaraz po przerwie, która w Polsce kończy się po 6 stycznia, prezydent zabierze głos – obiecał.