W Indiach, w Patnie dyrektor jednej ze szkół dopuszczał się okropnych czynów. Wielokrotnie zgwałcił 11-letnią uczennicę. Gdy ofiara zaszła w ciąże, sprawa wyszła na jaw. Dyrektora skazano na karę śmierci. To nie jedyny ukarany. Jeden z nauczycieli pomagał mu w przestępstwie. Usłyszał wyrok dożywocia.
– Mając na uwadze naturę sprawy wytoczonej przeciw głównemu oskarżonemu Arvindowi Kumarowi, który popełnił gwałt na ofierze, nie jestem w stanie zasądzić kary niższej niż kara śmierci – taki był wyrok sądu, który zacytował dziennik „The Times of India”.
31-letniemu dyrektorowi pomagał jeden z nauczycieli. Usłyszał wyrok dożywocia bez możliwości skrócenia kary. Ma również przekazać rodzicom ofiary 50 tys. rupii (ok. 2,5 tys. zł). Nauczyciel wysyłał dziewczynkę do dyrektora twierdząc, że ma sprawdzać jej prace. W pomieszczeniu było łóżko, na którym dziewczynka była zgwałcona co najmniej 6 razy w ciągu 2 miesięcy.