REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościDziadek wyżywał się na 6-latku w restauracji. Powiadomiono policję

Dziadek wyżywał się na 6-latku w restauracji. Powiadomiono policję

Pijany dziadek zabrał wnuka do restauracji. W pewnym momencie stał się agresywny
fot. Twitter | @Policja_KSP

Dziadek zabrał swojego 6-letniego wnuka do restauracji, gdzie rozegrał się dla małego chłopca prawdziwy horror! 55-latek nagle zaczął zachowywać się wulgarnie i zaczął krzyczeć na 6-latka. Okazało się, że zanim przyszedł do lokalu, sporo wypił. Świadkowie niepokojących scen powiadomili policję. Funkcjonariusze szybko poskromili dziadka, a jego wnukiem się zaopiekowali. Odprowadzili chłopca do domu, gdzie drzwi otworzyła im babcia. Kobieta… ledwo stała na nogach!

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w Wielki Piątek, w Bytowie, w woj. pomorskim. Mieszkający tam 55-latek oraz jego 51-letnia żona opiekowali się czwórką swoich wnuków. Dzieci są w wieku 5, 6, 8 i 10 lat. Tego dnia „dziadkowie” urządzili sobie suto zakrapiane święto. Pomimo, iż mieli pod opieką małe dzieci, nie szczędzili sobie alkoholu.

Alkohol początkowo nie dawał się we znaki. W pewnym momencie 55-latek wyszedł do lokalnej restauracji, aby zamówić tam jedzenie. Zabrał ze sobą 6-letniego wnuka. Kiedy był już w lokalu, procenty zaczęły działać w nieprzewidywalny sposób. Mężczyzna stał się agresywny, a swoją agresję wyładowywał na 6-latku.

Dziadek i babcia pijani w sztok opiekowali się czwórką wnuków. Matka była w tym czasie w pracy

„Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z lokali gastronomicznych 55-letni mężczyzna agresywnie zachowuje się wobec chłopca, którego ma pod opieką. Funkcjonariusze w czasie rozmowy z mężczyzną wyczuli od niego alkohol. Po przebadaniu okazało się, że mężczyzna ma prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Policjanci zaopiekowali się 6-latkiem i przewieźli go do miejsca zamieszkania, w którym znajdowała się babcia opiekująca się jego rodzeństwem” – przekazał Dawid Łaszcz, oficer prasowy bytowskiej policji, cytowany przez „Fakt”.

REKLAMA

Policjanci musieli być w szoku, kiedy dotarli do domu chłopca. Chcieli przekazać dziecko pod opiekę babci, ale ta była w nie lepszym – o ile nie jeszcze gorszym – stanie, niż jej mąż. „Kobieta mówiła bełkotliwie i nie potrafiła utrzymać równowagi. Pomimo tego, iż pod opieką miała inne dzieci w wieku 5, 8 i 10 lat, to znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Badanie pokazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie 51-latki” – dodał rzecznik policji z Bytowa.

Funkcjonariusze niezwłocznie skontaktowali się z matką dzieci. Kobieta powiedziała im, że w tamtym czasie przybywała w pracy. Dodała, że nie była świadoma alkoholowej libacji dziadków. Sprawę rozstrzygnie sąd rodzinny.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA