Na jednej z plaż w Mielnie trójka dzieci, ignorując zakaz kapieli w tym miejscu, postanowiła wejść do wody. Zakończyło się to poważnie wyglądającymi problemami z wyjściem na brzeg. Na szczęście w porę zareagował policjant, który wypoczywał nieopodal z rodziną.
Akcja ratownicza w wykonaniu będącego poza służbą policjanta trwała bardzo szybko. Mężczyzna najpierw poprosił najbliższą osobę o wezwanie ratowników, po czym sam wskoczył do wody. Dzieci, które pływały w morzu pomimo zakazu, powoli opadały z sił. Policjant dopłynął najpierw do dziewczynki, która miała największe problemy z wydostaniem się z wody, zaś po chwili dołączył do niego ojciec będących w niebezpieczeństwie dzieci, pomagając w akcji.
Cała trójka dzieci została wyciągnięta z wody po tym, jak na miejscu stawili się ratownicy. Pomocy potrzebowali również dwaj mężczyźni – w trakcie ich akcji, silny wiatr i fale spowodowały, że niezbędna była pomoc medyczna. Wskutek warunków, policjant wielokrotnie uderzył o falochron, doznając przy tym rozległych obrażeń całego ciała. W jego przypadku niezbędne było opatrzenie ran oraz podanie zastrzyku przeciwtężcowego.
Całej trójce dzieci nic się nie stało. Byli w wieku od 10 do 14 lat. W momencie, gdy zdecydowali się wejść do wody, na plaży wywieszona była czerwona flaga, oznaczająca zakaz kąpieli.