Redakcja brytyjskiego dziennika „Daily Mail” dokonała symulacji wyników meczów na piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji. Dziennikarze swoje obliczenia oparli na wysokości zarobków zawodników poszczególnych reprezentacji. Według nich nasza kadra pożegna się z turniejem w 1/8 finału.
Dziennikarze brytyjskiej gazety doszli do wniosku, że zespoły z drogimi piłkarzami częściej wygrywają na boisku. Gdyby faktycznie istniała taka prawidłowość, że im większe pieniądze zarabiają poszczególni zawodnicy w klubach, tym większe są szanse reprezentacji, w których występują, na wygraną, w finale mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji zagrałyby Brazylia z Hiszpanią.
Puchar Świata zdobyliby jednak Brazylijczycy, ponieważ suma zarobków zawodników brazylijskiej kadry narodowej wynosi aż 5,8 miliona funtów. Natomiast Hiszpanie musieliby się zadowolić srebrnym medalem, gdyż piłkarze hiszpańskiej reprezentacji zarabiają łącznie trochę mniej, bo 5,47 miliona funtów.
Biało-czerwoni nie wypadają imponująco na tym tle. Dziennikarze „Daily Mail” obliczyli, że zawodnicy naszej reprezentacji zarabiają łącznie jedynie 1,69 miliona funtów. Daje to podopiecznym Adama Nawałki drugie miejsce w grupie, za Kolumbią, której piłkarze mają zarobki na poziomie 1,89 miliona funtów.
„Daily Mail” zaznacza, by tych przewidywań nie traktować do końca serio, ponieważ to nie pieniądze grają na mundialu. Nie zmienia to jednak faktu, że reprezentacje Brazylii i Hiszpanii są faworytami rozpoczynających się 14 czerwca mistrzostw.