Egzotyczna przygoda 39-letniej Polki zamieniła się w koszmar. Indyjskie media donoszą o aresztowaniu 24-letniego mężczyzny Kartika Chauhana, który dopuścił się gwałtu na naszej rodaczce. Mężczyzna miał zaoferować kobiecie pokój – pozornie tylko pod wynajem. Później jednak właściciel zaczął narzucać się Polce, aż wykorzystał ją seksualnie. Do zdarzenia doszło 13 czerwca b.r. w popularnym wśród turystów McLeod Ganj w Dharamshala.
39-letnia kobieta z Polski przyjechała do Indii w maju tego roku na podstawie wizy turystycznej. Po dwóch tygodniach pojawiła się w McLeod Ganj – popularnej destynacji turystycznej, gdzie znajduje się m.in. siedziba Dalajlamy. Swojego oprawcę, Kartika Chauhana, spotkała w sklepie. Mężczyzna zaczepił ją i zaproponował wynajem lokum. 39-latka przystała na tę propozycję, bo – jak twierdzi – od dłuższego czasu nie mogła znaleźć noclegu.
39-letnia Polka zgwałcona w Indiach. „24-latek obiecywał jej małżeństwo”
Według „The Indiane Express” 24-letni mężczyzna zaczął narzucać się kobiecie. Obiecywał jej małżeństwo. Potem zgwałcił ją w pokoju, który wynajęła.
W piątek mieszkaniec Upper Bhagsu w Dharamsali został aresztowany przez lokalną policję. Dzień wcześniej Polka złożyła doniesienie o gwałcie. W apartamencie, gdzie doszło do przestępstwa, pracują eksperci medycyny sądowej. Na miejscu pobrano próbki do materiału dowodowego.
Zgonie z informacjami przekazanymi przez lokalną policję, sprawca jest przez cały czas przesłuchiwany. O przestępstwie poinformowana została polska ambasada w Indiach.
Ofiara jest obcokrajowcem. Do Indii przyjechała na podstawie wizy turystycznej w celach rekreacyjnych. Zweryfikowaliśmy jej zarzuty. Wstępne dochodzenie ustaliło przestępstwo. Okazało się, że kontaktowali się przez ostatnie dwa tygodnie. Dalsze ustalenia są w toku” — powiedziała nadinspektor policji Kangra, Shalini Agnihotri, cytowana przez „The Indian Express”