Mieszkańców Gdańska zaniepokoiła seria wybuchów, które było dziś wyraźnie słychać z Nowego Portu. Media donosiły we wtorek, popołudniu, że Centralne Biuro Śledcze Policji przeprowadziło tam jeden z nalotów. Seria skoordynowanych zatrzymań nastąpiła w różnych częściach miasta. Wiadomo już, czym były spowodowane eksplozje i czy – wedle niektórych podejrzeń – były to odgłosy strzelaniny.
W dzielnicy Nowy Port w Gdańsku można było zauważyć dzisiaj (we wtorek, 5 listopada) wzmożoną aktywność służb. W pewnym momencie słychać było także serię wybuchów, które – jak się okazało – spowodowane zostały przez eksplozję granatów hukowo-błyskowych, co potwierdził rzecznik prasowy Komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji podkom. Krzysztof Wrześniowski w rozmowie z serwisem naTemat.pl.
„Podczas tego zatrzymania mogło być głośno, ponieważ granaty hukowe są stosowane w celu odwrócenia uwagi podejrzanych i zabezpieczenia szybkiego przebiegu akcji. Osoby postronne mogły to odebrać jako strzały, jednak był to efekt specjalistycznych środków, które mają zapewnić bezpieczeństwo zarówno zatrzymanym, jak i funkcjonariuszom” – wyjaśnił policjant.
Wybuchy w gdańskim Nowym Porcie. CBŚP dokonało serii zatrzymań w całym mieście
Wtorkowa akcja CBŚP dotyczyła rozbicia grupy przestępczej, zajmującej się handlem narkotykami.
Jak donosi serwis naTemat.pl – akcja nie ograniczała się do Nowego Portu. Policjanci dokonali zatrzymań także w innych dzielnicach Gdańska, w tym w Oliwie, w okolicach tamtejszych biurowców. Zatrzymania zleciła Prokuratura Krajowa w Lublinie.
„Nie mogę dokładnie określić, na jakim etapie są obecnie działania, ponieważ operacja jest wieloetapowa. Policjanci prowadzą różne czynności i możliwe, że niektóre z nich jeszcze trwają” – poinformował rzecznik Komendanta CBŚP.