Jeffrey Epstein… Polakiem!? Tak określał się niesławny miliarder i zbrodniarz seksualny, o którym znów głośno zrobiło się w Stanach Zjednoczonych po publikacji serii kolejnych e-maili zdegenerowanego bogacza. W jednym z nich Epstein nie tylko powoływał się na rzekome korzenie polskie, ale także nawiązywał do katastrofy smoleńskiej. Pisał m.in. o ówczesnym oraz obecnym premierze Donaldzie Tusku, a także Lechu Kaczyńskim – byłym prezydencie RP, który był wśród blisko 100 ofiar zdarzenia na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku.
Komisja ds. nadzoru Izby Reprezentantów USA opublikowała w tym tygodniu 20 tys. dokumentów przekazanych władzom przez prawników zmarłego miliardera. Wśród nich znalazła się wiadomość e-mail, w której Jeffrey Epstein komentuje sprawę katastrofy smoleńskiej z 2010 roku i twierdzi, że sam jest Polakiem. Krążące wówczas spekulacje o „zamachu” nazywa teoriami spiskowymi.
„Te teorie spiskowe są aberracją i zniewagą dla pamięci ofiar katastrofy, w tym samego nieżyjącego już prezydenta. Jako Polak, który przynajmniej jako tako zna polską politykę i gospodarkę, a także dziennikarz, który codziennie śledzi światową politykę i wydarzenia, jestem głęboko rozczarowany liczbą osób, które lgną do tych teorii spiskowych, a naukowcy i profesjonaliści, którzy propagują takie idee, powinni się wstydzić” – napisał w e-mailu do Mariany Idikowskiej.
Epstein o Kaczyńskim w jednym z maili: był jednym z najsilniejszych sojuszników USA w Europie
Rozważając scenariusz zamachu Epstein ocenił, że Rosja mogłaby na zniszczeniu samolotu z polskim prezydentem na pokładzie bardzo dużo stracić, ale niewiele zyskać. Podkreślał także, że „nie ma dowodów” na to, że za katastrofą smoleńską stoją Rosjanie.
„Kaczyński był jednym z najsilniejszych sojuszników USA wśród europejskich przywódców i nawet Rosja, ze swoją asertywną polityką dyplomatyczną, nie ryzykowałaby całkowitego zerwania relacji z USA, zabijając bliskiego sojusznika. Spowodowałoby to również międzynarodowe potępienie, a prezydent – być może nawet premier – musiałby ustąpić i pożegnać się z jakąkolwiek karierą polityczną w dającej się przewidzieć przyszłości. Tak, 'nawet w Rosji'” – podkreślił niesławny finansista.
W ocenie Epsteina bezpodstawne były także teorie obwiniające o katastrofę ówczesnego premiera Donalda Tuska. Miliarder pokusił się nawet o porównanie tych plotek do szerzonych wówczas przez Donalda Trumpa twierdzeń, że Barack Obama nie urodził się w USA.
Tajemniczy e-mail i pochodzenie Epsteina
W zbiorach ujawnionych przez Kongres wiadomość dotycząca katastrofy smoleńskiej nie ma kontynuacji, ani także wcześniejszych wątków. Polska Agencja Prasowa pracuje nad ustaleniem tożsamości kobiety, z którą Epstein korespondował, ale na razie się to nie udało.
Dlaczego miliarder nazywał się Polakiem? Dane Ancestry.com wskazują, że przodkowie Epsteina byli Żydami zamieszkującymi tereny dzisiejszej Polski, Litwy i Białorusi, a ówcześnie zaboru rosyjskiego nad terytorium Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Dziadek Epsteina, Julius Epstein, urodził się w Białymstoku.
Źródło: polsatnews.pl
