Sejsmolodzy ostrzegają, że może dojść do erupcji wulkanu Bardarbunga na Islandii. W ostatnich dniach odnotowano trzęsienia ziemi świadczące o zbliżającym się wybuchu. Najsilniejsze z nich miało 4,7 stopnia w skali Richtera i zdaniem Pálla Einarssona, geofizyka z Uniwersytetu Islandzkiego, oznacza to powiększanie się komory magmowej wulkanu, co poprzedza erupcję.
Bardarbunga znajdujący się pod pokrywą lodowca Vatnajökull jest najbardziej aktywnym spośród 130 wulkanów na wyspie.
Według ekspertów erupcja tak wielkiego wulkanu, jakim jest Bardarbunga, może sparaliżować transport nawet w całej Europie. Najprawdopodobniej do erupcji przygotowują się też wulkany w masywach Katla, Hekla i Grimsvotn, znajdujące się w pobliżu Bardarbungi.
Ostatni odnotowany wybuch Bardarbungi, uznawany za najsilniejszy w Europie od 240 lat, miał miejsce w 2014 roku. W powietrze wyleciały wtedy dwa kilometry sześcienne materiałów wulkanicznych.
W kwietniu 2010 roku Stary Kontynent został sparaliżowany w wyniku wybuchu innego islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökulla. Wówczas samoloty nie latały przez kilka dni, a europejska gospodarka straciła na przestojach komunikacyjnych 4,5 mld euro. Powodem paraliżu były unoszące się i przemieszczające się przez kilka dni pyły wulkaniczne, które wprawdzie nie uniemożliwiają lądowania samolotu, ale gdy dostaną się do silnika, mogą spowodować jego awarię.