Francja: Żółte kamizelki wracają na ulice! Protestów ciąg dalszy!

REKLAMA

Od blisko miesiąca na ulicach Francji trwają protesty żółtych kamizelek. Wywołują one zamieszki, a siły bezpieczeństwa używają różnego rodzaju środków, aby powstrzymać protestujących obywateli. Demonstrujący we Francji sprzeciwiają się m.in rosnącym cenom paliwa i coraz wyższym kosztom życia w kraju. Stawiają również postulaty polityczne, chcą m.in. usunięcia z urzędu prezydenta Macrona.

Manifestacje znowu wróciły na ulice Paryża. Podczas nich doszło do starć z siłami bezpieczeństwa. Obywatele protestujący mieli dotrzeć pod budynek Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu. Podczas marszu manifestanci zaczęli rzucać w funkcjonariuszy butelkami i kamieniami. Ci w odpowiedzi użyli gazu łzawiącego.

REKLAMA

Starcia miały miejsce dziś. Nie wiadomo, czy ktoś odniósł jakieś obrażenia. – Możliwe utrudnienia na drogach i autostradach w całym kraju – poinformowała na swojej stronie Ambasada RP w Paryżu.

Manifestacje w Paryżu mają bardzo burzliwy przebieg. W ich wyniku zginęło już 10 osób, spłonęło wiele aut i ucierpiało wiele budynków. Od początków protestów rannych zostało 1,5 tys. demonstrujących, w tym 50 osób poważnie.

REKLAMA

Podziel się: