W ostatni poniedziałek doszło do groźnego zdarzenia w Egipcie. Na pokładzie balonu na ogrzane powietrze znajdowało się polskie małżeństwo, które finalnie trafiło do szpitala. Tamtejsze władze tymczasowo zabroniły latania balonami.
Do zdarzenia doszło w mieście Luksor w południowej części Egiptu, a nagranie trafiło do sieci. Widać na nim, jak unoszący się w powietrzu balon nagle zaczął bezwładnie opadać. Po wylądowaniu pasażerowie zaczęli się ewakuować, a na miejscu byli również ratownicy.
Rzecznik firmy obsługującej loty balonem w Luksorze Abu Baker Ezzeldin przekazał, że balon wzniósł się na wysokość 60 metrów przy wietrze około siedmiu węzłów, po czym zaczął zbaczać z kursu. W pewnym momencie zderzył się z innym balonem, wskutek czego doszło do rozcięcia materiału.
Na pokładzie znajdowało się 28 turystów, w tym polskie małżeństwo. Obrażeń doznali tylko Polacy. Kobieta miała złamaną nogę, a mąż siniaki i potłuczenia. Póki co nie wiadomo, w jakim są stanie.
W związku ze zdarzeniem egipskie Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego zdecydowało o tymczasowym wstrzymaniu lotów balonem w Luksorze. Jak podano w oświadczeniu resortu, zakaz latania będzie obowiązywać do czasu zakończenia dochodzenia, mającego na celu ustalenie dokładnej przyczyny poniedziałkowego incydentu.