Holland protestuje pod oknami Tuska. „To były tylko pozory”

Agnieszka Holland protestuje przed KPRM
fot. Martin Kraft
Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0

Dawni zwolennicy odwracają się od Donalda Tuska. We wtorek przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbył się protest z udziałem m.in. Agnieszki Holland. Reżyser głośnego filmu „Zielona Granica” opowiedziała się przeciwko proponowanemu przez premiera zawieszeniu przyjmowania wniosków o azyl w Polsce. Zawiedziona artystka stwierdziła, że to, co mówiła za rządów PiS ówczesna opozycja, było „tylko pozorami”

REKLAMA

„Nie wiem nawet jak to nazwać. Kłamstwo, rozczarowanie, ale też konfuzja. Co znaczy to, czego broniliśmy przez te osiem lat często z wielkim poświęceniem? Wielu tutaj spośród nas poświęciło te osiem lat swojego życia i zdrowie, swój dostatek, życie zawodowe i rodzinne – ponieważ myślało, że to słowo „konstytucja” nie jest tylko pustym słowem” – mówiła podczas wtorkowego protestu przed KPRM Agnieszka Holland, cytowana przez serwis polsatnews.pl.

„Teraz ta konstytucja… Przy aplauzie większości społeczeństwa, które zostało zmanipulowane taką najprostszą propagandą strachu – która żywi się kłamstwem, rasizmem, nienawiścią – zrozumiano, że to były tylko pozory. Że to, co politycy dzisiejszej władzy nam mówili, kiedy byli w opozycji to były tylko pozory. To był pewien chwyt” – dodała reżyser „Zielonej Granicy”.

Premier chce zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl przez Polskę. Zawiedziona Agnieszka Holland protestowała przed KPRM

Skromny protest przed KPRM to pokłosie zatwierdzenia przez większość rządu Donalda Tuska (poza czworgiem ministrów z Lewicy) planu polityki migracyjnej Polski na lata 2024-2030 pt. „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo”. Autorzy dokumentu podkreślają potrzebę zmian przepisów azylowych, które „nie przystają do obecnych czasów”, a pochodzą jeszcze z okresu II wojny światowej.

REKLAMA

Plan zakłada m.in. odmowę realizacji postanowień prawa azylowego przez państwo zagrożone działaniami hybrydowymi, tj. odmowę cudzoziemcowi pobytu na terytorium kraju dotkniętego tymi działaniami, a także odmowę pobytu obcokrajowcowi, w przypadku którego „istnieją podstawy, aby uznać go za zagrażającego społeczeństwu państwa przyjmującego”.