
Podczas marszu Rafała Trzaskowskiego w Warszawie pojawili się między innymi koalicjanci z Trzeciej Drogi. Wśród przemawiających znalazł się m.in. Szymon Hołownia, który w pewnym momencie zaczął kpić z Karola Nawrockiego.
Niedziela w stolicy stanęła pod znakiem dwóch marszy poparcia dla kandydatów w wyborach prezydenckich. W tym samym czasie w innych kierunkach ruszyli zwolennicy zarówno Rafała Trzaskowskiego, jak i Karola Nawrockiego.
W trakcie marszu organizowanego przez prezydenta Warszawy obecni byli między innymi koalicjanci z Nowej Lewicy, Polski 2050 i PSL. Zaapelowali oni do wszystkich zebranych o udział w wyborach, a także oddanie swojego głosu właśnie na Trzaskowskiego.
Hołownia uszczypliwie o Nawrockim
Podczas swojej przemowy Szymon Hołownia wbił szpilkę Karolowi Nawrockiemu. – Mi wybór narzuca się w sposób jednoznaczny. To jest kandydat, który potrafił, a to dla mnie, człowieka mediów swego czasu, bardzo ważne, przetrwać debatę bez podawania sobie strzałów w dziąsło – mówił.
W dalszej części przemówienia marszałek Sejmu rzucił hasłem, które dobitnie miało pokazać, w jakim stosunku wypowiada się na temat afer z udziałem Nawrockiego. – Jakiego chcecie prezydenta. Takiego, co „trzaska”, czy takiego, który strzela w dziąsło? – zapytał.
Z naszej wiary, głosów i oczekiwań masz zbudować wspólny dom. Nie mur, który dzieli.
Marszałek @szymon_holownia na #WielkiMarszPatriotów. pic.twitter.com/ZN8k18xyym
— Polska 2050 (@PL_2050) May 25, 2025