Stadionowa burda kompletnie wymknęła się spod kontroli. Podczas sobotniego starcia kibiców przeciwnych drużyn w okolicach stadionu w Radłowie zginął 40-letni mężczyzna. Kibole użyli m.in. ostrych narzędzi i rac. W sobotę rano odbywał się tam mecz piłkarski Tarnovii i Unii – klubów z Tarnowa.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 05 sierpnia, ok. godz. 9:30. Na stadionie w małopolskim Radłowie trwały derby Tarnowa. Na boisku zmierzyły się drużyny Tarnovii i Unii. Niestety – rywalizacja trwała także poza stadionem. W jego okolicach doszło do bójki pomiędzy kibicami obu drużyn. W bijatyce brało udział kilkanaście osób. Część była uzbrojona w ostre narzędzia. W starciu śmierć poniósł 40-letni mężczyzna.
„Na tę chwilę mamy potwierdzoną informację o śmierci 40-latka, do której mogła się przyczynić zapalona raca, którą dostał w głowę” – przekazała dla „polsatnews.pl” Krakowska Komenda Wojewódzka Policji. Przez kilkadziesiąt minut trwała reanimacja poszkodowanego mężczyzny, jednak finalnie nie udało się go uratować.
Tragedia podczas derbów Tarnowa. Nie żyje 40-letni mężczyzna. Inny kibic miał stracić nogę
Lokalny portal „tarnowska.tv” podaje, że bijatyka była wywołana atakiem kiboli jednej z drużyn na grupę fanów drużyny przeciwnej. Atakujący byli uzbrojeni w race, petardy, ostre narzędzia i kije bejsbolowe. Według informacji portalu, w bijatyce mogło uczestniczyć nawet 100 osób.
Z kolei z portalu „Tarnow112.pl” dowiadujemy się, że oprócz ofiary śmiertelnej jedna osoba została poważnie ranna. Jeden z uczestników bójki miał stracić nogę.
„Na miejsce skierowaliśmy znaczne siły. Działania prowadzimy pod nadzorem prokuratury, będziemy wyjaśniać przyczyny zdarzenia, czy to była ‘ustawka’” – powiedział w „Polsat News” mł. asp. Bartosz Izdebski z KWP w Krakowie.
Do Radłowa została skierowana specjalna grupa policjantów, która zajmuje się stricte przestępczością, związaną z pseudokibicami.