
Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
To może być dla niektórych łamiąca wiadomość, ale nawet „milionerzy” z „Milionerów” nie są milionerami. Uczestnicy popularnego teleturnieju ujawnili, że zgarnięcie nagrody głównej wcale nie jest jednoznaczne z otrzymaniem okrągłej sumy miliona złotych. Jedno jest pewne – na każdym pojedynczym występie w teleturnieju wygrywa… fiskus. Zanim wygrana wpłynie na konto gracza potrącany jest zryczałtowany podatek. Więcej szczegółów w artykule.
Niewielu uczestnikom programu „Milionerzy” – kiedyś w TVN, a teraz w Polsacie – udało się poprawnie odpowiedzieć na cały zestaw nierzadko bardzo trudnych pytań i otrzymać nagrodę główną. Ta wynosi okrągły milion złotych… ale tylko teoretycznie.
Okazuje się, że nawet zostając tytułowym „milionerem” – bo milion w gotówce pozawala już się za takowego uważać – nie będziemy w nim w rzeczywistości. Nie ma bowiem żadnego miliona! Jest 900 tysięcy i to nie zawsze.
Zgodnie z polskim prawem nagrody w konkursach są opodatkowane. W tym konkretnym przypadku pobierany jest zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc. kwoty. Oznacza to, że otrzymując np. gwarantowane 40 tys. złotych będziemy musieli oddać fiskusowi 4 tys. złotych. Z 250 tys. – 25 tys. złotych. Zwycięzcy teleturnieju muszą natomiast oddać aż 100 tys. złotych państwu!
Ile otrzymują zwycięzcy miliona w „Milionerach”? Zdradzamy – to nie milion!
A to jeszcze nie koniec. Jeden z triumfatorów „Milionerów” Tomasz Orzechowski ujawnił w 2022 roku, że przelew na jego konto wyniósł 899 990,85. Gdzie się podziało 9,15 złotych? Niecała „dyszka” również trafiła do fiskusa. Urzędy uznają za część nagrody także grę planszową, którą od pewnego czasu otrzymuje każdy uczestnik programu, który zasiądzie w fotelu twarzą w twarz z Hubertem Urbańskim – stąd od wartości planszówki również pobrano stosowną opłatę.
Teleturniej „Milionerzy” jest z polskimi telewidzami już od ponad 20 lat. Emisja programu w polskiej telewizji trwa z przerwami od 1999 roku. Polska edycja kultowego show liczy w sumie prawie 1500 odcinków w 26 seriach. Kolejną, która wystartuje jesienią tego roku, będziemy oglądać już nie w TVN-ie, tylko w Polsacie.
Źrodło: fakt.pl